Idę do filharmonii



Filharmonia to miejsce pełne dźwięków. Już po przekroczeniu jej progu usłyszeć można mnóstwo różnych odgłosów. Jak zachować się w takim miejscu? Na co zwrócić uwagę? Jakie dźwięki wydają poszczególne instrumenty? Tego między innymi dowiedzą się mali melomani z najnowszej książeczki wydanej przez Filharmonię im. M.Karłowicza w Szczecinie. 
Idę do filharmonii 
tekst: Aleksandra Grzesiek 
ilustracje: Joanna Bartosik 
Wydawca: Filharmonia im. M.Karłowicza w Szczecinie, 2019 
Szczecińska Filharmonia to wyjątkowe miejsce. Wiedzą o tym nie tylko mieszkańcy naszego miasta. I nie chodzi tutaj o sam budynek, nagradzany w konkursach architektonicznych To miejsce, z bogatą ofertą skierowane do odbiorców w każdym wieku. A o najmłodszych dba się w szczególny sposób. Nie tylko organizując dla nich spotkania, warsztaty i specjalne koncerty. Wydaje się dla nich również … książki! 
Najnowsza, kartonowa książeczka skierowana jest do dzieci od pierwszego do trzeciego roku życia i opowiada o pierwszej wizycie pewnego Piotrusia w Filharmonii. Chłopiec wkracza do świata dźwięków wraz z mamą. Słyszy dzwonki, trąbkę, harfę, skrzypce ale też śmiechy ludzi, tupanie butów. Krótki tekst wzbogacają wyrazy dźwiękonaśladowcze, które wspaniale sprawdzą się w głośnym czytaniu maluchom. 


Autorką tekstu jest Aleksandra Grzesiek, związana od 2015 roku z Filharmonią w Szczecinie. Jest m.in. animatorką i koordynatorką kilku edycji projektu „Limuzy(n)ką do Filharmonii”. Odpowiadała też za produkcję książeczki kontrastowej dla najmłodszych melomanów „Pierwszy dyrygent”, również wydanej przez Filharmonię. 
Strona graficzna to dzieło Joanny Bartosik, laureatki wielu konkursów wydawniczych, znanej zapewne wielu rodzicom z innych książek dla najmłodszych czytelników. Wyraziste, kontrastowe pełne kolorów ilustracje uwzględniają potrzeby dzieci z dysfunkcjami wzroku. Ale to nie wszystkie udogodnienia. Specjalna struktura tekturowych stron z wyczuwalnymi wypukłościami, wzbogaca doznania podczas czytania tej historii. 


To kolejna ciekawa publikacja Filharmonii dla młodych odbiorców, która kształtuje ich wrażliwość, przygotowuje na odbiór sztuki, a przy okazji jest okazją do wspólnej, rodzinnej zabawy. Jeśli wybieracie się wkrótce z maluchami, z pierwszą wizytą do „LODOWEGO PAŁACU” (tak mówimy w Szczecinie o tym budynku) to koniecznie przeczytajcie wraz z dzieckiem tę pozycję. Szczerze polecam! 
Książka powstała we współpracy z Polskim Związkiem Niewidomych, Okręg Zachodniopomorski 
Na stronie FILHARMONII znajdziecie tę i inne publikacje.

Komentarze