Przemysław Wechterowicz, to pisarz i autor książek obrazkowych, który do tej pory opublikował 39 opowieści dla dzieci (40 tytuł ukaże się jeszcze w tym roku). Za „Proszę mnie przytulić” został uhonorowany Nagrodą Literacką m.st. Warszawy (2014). Znają go nie tylko polscy czytelnicy, bo książki Wechterowicza przetłumaczono na dwadzieścia języków! O dwóch niedźwiadkach, które idą przez las przytulając siebie i inne zwierzęta, czytają dzieci m.in. w Korei, Chinach, Estonii, Czechach, na Słowenii, w Austrii i Wielkiej Brytanii. A nad tym co było najpierw „Jajko, czy kura?” zastanawiają się wraz z Autorem dzieci we Francji, Słowenii i Estonii.
W swoich książkach Przemysław Wechterowicz bawi się słowami, rozśmiesza małych i dużych czytelników (do tych starszych często puszcza oko!) ale potrafi być również poważny i wprowadzić nas w zadumę i melancholijny nastrój... Zrobił to i tym razem…
Baśń o zaczytanym Niedźwiedziu i o Króliku, który spadł z nieba
tekst: Przemysław Wechterowicz
ilustracje: Gabriela Cichowska
Wydawnictwo Kinderkulka, 2019
Najnowsza książka to niezwykła opowieść o potrzebie przyjaźni, dzielenia się pasją i wspaniałym darze jakim jest umiejętność czytania. Poprzez mądry i piękny tekst oraz niezwykłe ilustracje Autor zwraca Czytelnikom uwagę na kilka ważnych spraw… Jakich? Być może dla każdego z Was, ta książka będzie zupełnie o czymś innym. Można ją bowiem odczytać na różnych płaszczyznach. I choć w tytule odnajdziecie słowo „baśń”, zdecydowanie nie jest to opowieść dla 2-3 latków. O czym zatem jest książka?
To historia niedźwiedzia, który potrafił czytać, a jego ulubionym zapachem był zapach książek. Znalezione w lesie, pełne przygód, niezwykłych opowieści i bogato ilustrowane historie, niczym wspaniały skarb, dostarczają mu wielu emocji. Niedźwiedź chce dzielić się z innymi zwierzętami odkrytą pasją i wielką radością płynącą z czytania. Niestety mieszkańcy lasu nie podzielają jego fascynacji.
Mimo, że stara się dobierać dla każdego z osobna odpowiednią historię, Lisa nie zachwyca opowieść o Małym Księciu, kurom wcale nie podoba się książka „Miejsce na miotle” a Łoś twierdzi, że jest już za stary na słuchanie opowieści dla dzieci. Zwierzęta zajęte własnymi sprawami, nie chcą słyszeć o książkach..
Wtedy nagle pojawia się Królik, z którym połączy Niedźwiedzia niezwykła więź, więź oparta na miłości do książek. Uwielbia słuchać, gdy przyjaciel czyta mu piękne historie i tak jak i Niedźwiedź roni łzy nad jego ukochaną opowieścią - „Tygrys o złotym sercu”.
Na utrzymanych w nostalgicznym tonie ilustracjach Gabrieli Cichowskiej odkryjemy więcej tytułów i okładek książek, które Niedźwiedź odnalazł w lesie. Będzie to dla wielu czytelników dodatkowa niespodzianka i radość odnajdywania historii, które znają. Są wśród nich tytuły nowe, z ostatnich lat ale również te, które pewnie wielu z nas pamięta z dzieciństwa.
To nie jedyny bonus tej pięknie wydanej historii o potrzebie przyjaźni i miłości do książek. Autor stworzył bowiem opowieść szkatułkową i dlatego właśnie bohaterami tej książki są nie tylko Niedźwiedź i Królik, ale również pewna mała, dzielna dziewczynka, o imieniu Rita, która trafia do Królestwa Porzuconych Zabawek. To właśnie ona, pełna odwagi i poświęcenia wyruszy na pomoc Pajacykowi, (choć „to tylko zabawka”) który stracił serce… I to ona opowie pewnej sowie swoją ulubioną historię o … czerwonej piłeczce.
„Baśń o zaczytanym Niedźwiedziu i o Króliku, który spadł z nieba” kryje w sobie wiele niespodzianek i z pewnością nie raz Was zaskoczy. Życzę ciekawej lektury połączonej z zadumą i radością płynącą ze wspólnego, rodzinnego czytania!
W swoich książkach Przemysław Wechterowicz bawi się słowami, rozśmiesza małych i dużych czytelników (do tych starszych często puszcza oko!) ale potrafi być również poważny i wprowadzić nas w zadumę i melancholijny nastrój... Zrobił to i tym razem…
Baśń o zaczytanym Niedźwiedziu i o Króliku, który spadł z nieba
tekst: Przemysław Wechterowicz
ilustracje: Gabriela Cichowska
Wydawnictwo Kinderkulka, 2019
Najnowsza książka to niezwykła opowieść o potrzebie przyjaźni, dzielenia się pasją i wspaniałym darze jakim jest umiejętność czytania. Poprzez mądry i piękny tekst oraz niezwykłe ilustracje Autor zwraca Czytelnikom uwagę na kilka ważnych spraw… Jakich? Być może dla każdego z Was, ta książka będzie zupełnie o czymś innym. Można ją bowiem odczytać na różnych płaszczyznach. I choć w tytule odnajdziecie słowo „baśń”, zdecydowanie nie jest to opowieść dla 2-3 latków. O czym zatem jest książka?
To historia niedźwiedzia, który potrafił czytać, a jego ulubionym zapachem był zapach książek. Znalezione w lesie, pełne przygód, niezwykłych opowieści i bogato ilustrowane historie, niczym wspaniały skarb, dostarczają mu wielu emocji. Niedźwiedź chce dzielić się z innymi zwierzętami odkrytą pasją i wielką radością płynącą z czytania. Niestety mieszkańcy lasu nie podzielają jego fascynacji.
Mimo, że stara się dobierać dla każdego z osobna odpowiednią historię, Lisa nie zachwyca opowieść o Małym Księciu, kurom wcale nie podoba się książka „Miejsce na miotle” a Łoś twierdzi, że jest już za stary na słuchanie opowieści dla dzieci. Zwierzęta zajęte własnymi sprawami, nie chcą słyszeć o książkach..
Wtedy nagle pojawia się Królik, z którym połączy Niedźwiedzia niezwykła więź, więź oparta na miłości do książek. Uwielbia słuchać, gdy przyjaciel czyta mu piękne historie i tak jak i Niedźwiedź roni łzy nad jego ukochaną opowieścią - „Tygrys o złotym sercu”.
Na utrzymanych w nostalgicznym tonie ilustracjach Gabrieli Cichowskiej odkryjemy więcej tytułów i okładek książek, które Niedźwiedź odnalazł w lesie. Będzie to dla wielu czytelników dodatkowa niespodzianka i radość odnajdywania historii, które znają. Są wśród nich tytuły nowe, z ostatnich lat ale również te, które pewnie wielu z nas pamięta z dzieciństwa.
To nie jedyny bonus tej pięknie wydanej historii o potrzebie przyjaźni i miłości do książek. Autor stworzył bowiem opowieść szkatułkową i dlatego właśnie bohaterami tej książki są nie tylko Niedźwiedź i Królik, ale również pewna mała, dzielna dziewczynka, o imieniu Rita, która trafia do Królestwa Porzuconych Zabawek. To właśnie ona, pełna odwagi i poświęcenia wyruszy na pomoc Pajacykowi, (choć „to tylko zabawka”) który stracił serce… I to ona opowie pewnej sowie swoją ulubioną historię o … czerwonej piłeczce.
„Baśń o zaczytanym Niedźwiedziu i o Króliku, który spadł z nieba” kryje w sobie wiele niespodzianek i z pewnością nie raz Was zaskoczy. Życzę ciekawej lektury połączonej z zadumą i radością płynącą ze wspólnego, rodzinnego czytania!
Umówmy się, że teksty Wechterowicza raz są genialne, raz ... trochę mniej :) Za to w znakomitej większości zilustrowane są fantastycznie :D
OdpowiedzUsuńTa książka jest niezwykła... Zachęcam zajrzeć do środka :-)
Usuń