Nie tak dawno polecałam „Gwiazdkę z nieba” Przemysława Wechterowicza. A teraz, tuż przed Wielkanocą będzie o Zajączku….
Czy ktoś widział zajączka?
tekst: Przemysław Wechterowicz
ilustracje: Nikola Kucharska
Wydawnictwo Media Rodzina, 2017
tekst: Przemysław Wechterowicz
ilustracje: Nikola Kucharska
Wydawnictwo Media Rodzina, 2017
Mama Zajączkowa upiekła pyszne ciasto. Woła synka, lecz on nie przychodzi. Prosi więc napotkanego Kreta o pomoc. Ma przekazać Zajączkowi, że w domu czeka na niego słodka niespodzianka. Kret przekazuje wiadomość Jeżowi, Jeż Borsukowi, ten Sarnom a one dalej Żabkom… Wiadomości rozchodzą się po lesie. W poszukiwania malca angażują się wszystkie zwierzęta. Jednak czy na pewno każdy powtarza tę samą informację?
Jak można się domyślić, przekazywana prośba zmienia znaczenie. Już nie chodzi o „słodką niespodziankę, która czeka na Zajączka w domu”, teraz wszyscy wierzą, że grozi mu niebezpieczeństwo! Zaniepokojone zwierzęta wyruszają na pomoc.
Jest wśród nich Tata Niedźwiedź i jego syn. Czy to aby nie bohaterowie innej książki Przemka Wechterowicz „Proszę mnie przytulić”? :-)
Przezabawne poszukiwania małego zajączka zakończą się oczywiście happy endem. Mali czytelnicy dzięki tej opowieści poznają wiele leśnych zwierząt, docenią siłę przyjaźni, ale też dowiedzą jak rodzi się plotka.
Duże i barwne ilustracje to ogromny atut tej książki. Nikola Kucharska stworzyła wyraziste postacie leśnych zwierząt i piękny, zielony las, który zamieszkują.
Wierzę, że lektura tej opowieści sprawi radość niejednemu przedszkolakowi. Rodzicom po lekturze pozostanie jedynie upiec pyszne ciasto marchewkowe.
Wierzę, że lektura tej opowieści sprawi radość niejednemu przedszkolakowi. Rodzicom po lekturze pozostanie jedynie upiec pyszne ciasto marchewkowe.
Komentarze
Prześlij komentarz