W filharmonii koncert będzie



Co mają wspólnego Dorota Gellner (znana autorka książek dla dzieci), Maciej Szymanowicz (bardzo uzdolniony i wielokrotnie nagradzany ilustrator) i Filharmonia w Szczecinie? Od września tego roku już wiemy! Wspólnie stworzyli niebanalną książkę dla dzieci, która przybliża najmłodszym orkiestrę i grające w niej instrumenty. Jej premiera odbyła się 11 września w Filharmonii w Szczecinie, podczas której zabawne rymowanki czytała sama autorka, czyli Dorota Gellner, z towarzyszeniem instrumentów.


W filharmonii koncert będzie
tekst: Dorota Gellner
ilustracje: Maciej Szymanowicz
Wydawca: Filharmonia im. M. Karłowicza w Szczecinie, 2018


To nie pierwsze wydawnictwo książkowe dla najmłodszych, jakie ukazuje się dzięki ogromnemu zaangażowaniu dyrekcji Filharmonii i jej zespołu. Lodowy Pałac (tak budynek filharmonii nazywają niektórzy szczecinianie) to miejsce chętnie odwiedzane przez młodych ludzi, dzięki bogatej ofercie edukacyjnej. Publikacje książkowe wspierają te projekty. Warto podkreślić, że każda z nich jest dopracowana w każdym calu, jeśli chodzi o tekst i ilustracje. Filharmonia kształtuje nie tylko gust muzyczny ale również graficzny młodych odbiorców!

Pierwszy był komiks „BON TON” o przygodach rozbitka, który tyle lat przebywał na bezludnej wyspie, że już kompletnie zapomniał, jak należy się zachowywać w cywilizowanym świecie… Autorem scenariusza jest Grzegorz Janusz, a zilustrował ją Ernesto Gonzales..
„Pierwszy dyrygent” to książeczka kontrastowa z instrumentami muzycznymi, dedykowana dzieciom od 3 miesiąca życia.
W niezwykłą, rymowaną podróż przez historię muzyki - od czasów prehistorycznych aż do współczesności zabiera młodych czytelników publikacja ,„Z historii muzyki dla wszystkich - wierszyki" . Dzięki niej poznajemy kompozytorów i ich twórczość. Autorem wierszyków jest znany dziennikarz muzyczny i satyryk Grzegorz Wasowski. Portrety kompozytorów stworzył Ernesto Gonzales.

Tym razem, 70-lecie Orkiestry Symfonicznej, które świętujemy w tym sezonie, stało się okazją do przybliżenia dzieciom grających w niej instrumentów. Do współpracy zaproszono znanych i cenionych twórców, którzy wspólnie stworzyli rymowaną i świetnie zilustrowaną książeczkę.

Już na pierwszej stronie mały czytelnik dowiaduje się, że w filharmonii będzie koncert! Instrumenty spieszą więc przez ulice miasta. Naszego miasta. Co tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Ilustrator, Maciej Szymanowicz zadbał o to, by dzieci mogły z radością odkrywać różne detale związane ze Szczecinem. Jest budynek filharmonii, bilety na koncert z logo filharmonii, tramwaj nr 1 jadący w kierunku jeziora Głębokie…
Dzięki krótkim rymowankom maluchy poznają nazwy wielu instrumentów, które można usłyszeć podczas koncertów. Są więc skrzypce, altówki, wiolonczele, kontrabasy, flety i oboje…. Są puzony a nawet harfa. Wszystkie one spieszą się na koncert, by na ostatniej stronie książeczki zebrać się wśród oklasków (dodajmy, że w „złotej sali pełnej blasku”) na scenie. W oczekiwaniu na dyrygenta stroją się instrumenty w kakofonii dźwięków. Jednak zaraz po jego wejściu zapada cisza. A dyrygent niczym czarodziej rozpoczyna koncert….

Kolorowa, pięknie zilustrowana, kartonowa książeczka ma zaokrąglone brzegi, a jej strony otwierają się również do góry, co może być świetną odmianą i zaskoczeniem dla maluchów. To przykład edukacji poprzez zabawę, przy zastosowaniu pozytywnych emocji i wrażeń. Po takiej lekturze mali melomani z radością będą rozpoznawać podczas koncertów instrumenty poznane w książce. Zatem czytajmy, oglądajmy, słuchajmy! Naprawdę warto!


Komentarze