Świąteczne polecanki - #2


Tym razem książki, których widok już sam podpowiada: KUP MNIE NA PREZENT! CUDOWNIE BĘDĘ WYGLĄDAŁ POD CHOINKĄ!


PIĘKNE WYDANIA, ŚWIETNE ILUSTRACJE:

Książka dla dziecka, które jest w każdym dorosłym, i dla dorosłego, który jest w każdym dziecku, czyli kolejne wydanie "Króla Maciusia Pierwszego". Nieco mniejsze od poprzedniego, tym razem w Serii z Niezapominajką. Ilustracje jak poprzednio - Marianna Oklejak. Na półce dziecka - koniecznie!

Jima Kaya nie trzeba już pottermonaniakom przedstawiać – po znakomicie przyjętych dwóch pierwszych częściach cyklu o młodym czarodzieju przyszedł czas na kolejny tom z ilustracjami brytyjskiego grafika. Wydanie przejrzane i poprawione przez tłumacza, Andrzeja Polkowskiego. Nie macie dwóch poprzednich wydań? Nic nie szkodzi! Kupcie wszystkie trzy! Ale będzie radość! :-)



Andrea de La Barre de Nanteuil i Lovisa Burfitt, autorki pierwszej na świecie bajki modowej, Historii Mademoiselle Oiseau, tym razem proponują bajkową opowieść wigilijną prosto z samego serca Paryża. Przepięknie ilustrowane Mademoiselle Oiseau i listy z przeszłości będą wymarzonym prezentem pod choinkę, a list do św. Mikołaja napisze też zapewne niejedna mama, bo książka zachwyca tak małe, jak i duże czytelniczki. Jestem tego pewna!
Nie macie poprzedniego tomu? Oooo, tak nie może być! Koniecznie musicie to nadrobić! Tutaj o nim pisałam -KLIK

I na koniec coś dla miłośników wilków, pięknych ilustracji i Dzikiego Zachodu. Akcja książki rozgrywa się na rozległych równinach Nowego Meksyku. To prawdziwa historia słynnej watahy wilków i mężczyzny, który na zlecenie schwytał przywódcę tego stada. Opowieść o tym, jak jeden niezwykły wilk zmienił życie myśliwego i doprowadził do powstania na terenie Stanów Zjednoczonych społeczności zajmujących się ochroną dzikiego życia. 

Pięknie wydanych książek jest oczywiście bez liku, dlatego.... cdn.

Komentarze

  1. Do myśli o kolekcjonowaniu ilustrowanego Pottera już się przyzwyczaiłem. Ba!, z Krakowa przywiozłem pierwszy tom. Madame Łazo interesująca, aczkolwiek nie dobrnęliśmy do końca. W sumie, to nawet nie wiem dlaczemu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dlatemu, żeście płeć męska? ;-) Mnie zachwycają ilustracje a tekst /choć staram się nie dzielić książek na dziewczęce i chłopięce/ chyba jednak dla płci pięknej... Może się mylę? Czekam na opinie!

      Usuń
    2. Ilustracje w moich klimatach, a Młodszego przy książce trzymały, jak mniemam, koty :D

      Usuń

Prześlij komentarz