Kwiecień plecień

 


Historia 17 –letniej Pi to pełna emocji opowieść o poszukiwaniu … spokoju ducha w rozedrganym, pełnym bodźców i natłoku myśli, życiu nastolatki. Tak jak w powiedzeniu „kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata”… tak i tutaj znajdziecie cały wachlarz emocji, które autorka oznaczyła symbolami chmurek na początku rozdziałów. 

Kwiecień plecień
tekst: Mette Vedsø
przekład: Edyta Stępkowska
Wydawnictwo Widnokrąg, 2021


Lęk obezwładniał Pi Marię Simonsen od jakiegoś czasu. Ten wewnętrzny niepokój sprawiał, że czuła się coraz gorzej. Szukała przyczyny, obserwowała swoje ciało, czytała w internecie i po jakimś czasie „ choroby z Goole’a przejęły kontrolę nad jej życiem”. Gdy zemdleje na lekcji angielskiego i trafi do szpitala, zdiagnozują u niej silny atak paniki.

Czym leczyć zaburzenia lękowe? Na pewno Pi musi posiedzieć trochę w domu, złagodzić napięcie. Po powrocie do domu rodzice dziewczyny szukają rozwiązań, chcą zrobić wszystko, by ich córka jak najszybciej wróciła do normalnego życia. Terapia, dużo rozmów i odpoczynku…
Pi jednak się izoluje. Rozmowy z mamą nie przebiegają tak jak by chciała, nie bardzo ma ochotę na kontakty z przyjaciółkami, a gdy myśli o szkole znów ogarnia ją lęk…


Okazuje się jednak, że lekarstwem na jej stan może stać się coś zupełnie innego. Pi wyjdzie „poza własne boisko” zaprzyjaźniając się z trzema sąsiadkami ze swojego bloku. Najpierw pozna Vicky – upośledzoną umysłowo dziewczynę i jej mamę Biancę a potem starszą panią, angielkę Gillian Brown, która wiele lat temu przyjechała do Danii. Rozmowy z nimi, codzienne spotkania wypełnią jej dni i myśli. Poczuje się potrzebna i ważna, odkryje że relacje z ludźmi dają jej dużo satysfakcji i radości.


Znajomość z tymi trzema kobietami stanie się terapią, która przyniesie dobre efekty. Nie spodziewajcie się jednak fajerwerków, bo tak jak mówi tytuł, w tej historii śmiech przeplata się z łzami. Czasem coś znajdujemy, by za chwilę to stracić...

„Kwiecień plecień” to bardzo autentyczna, opowiedziana z perspektywy nastolatki niezwykła opowieść o codzienności i problemach ze zdrowiem nie tylko młodych ludzi. Autorka porusza niezwykle ważne tematy – depresji, wychowania niepełnosprawnych dzieci, relacji międzyludzkich, starości, odchodzenia…

Bardzo podoba mi się konstrukcja tej książki. Krótkie, czasem kilkuzdaniowe rozdziały, są zapisem zdarzeń lub emocji nastolatki, która zmaga się ze swoimi problemami.
To książka skierowana do młodych czytelników, ich rodziców i opiekunów. Skłania do refleksji, daje nadzieję i podpowiada jak ważne jest bycie razem i otwarcie na tych, których mamy całkiem blisko, a czasem nie dostrzegamy…
Nie przeoczcie tej książki!


 



Komentarze