Tarmosia
tekst: Tomasz Samojlik
ilustracje: Ania Grzyb
Wydawnictwo Agora dla dzieci, 2021
Już na początku lądujemy w borsuczej norze, która to nora stanie się bardzo ważnym tematem książki. Ale najpierw poznajemy odważną i rezolutną Tarmosię oraz jej rodzinę. Mamę Majrę (wielbicielkę ładu i porządku), tatę Melo (mistrza dowcipu i borsuczych sztuk walki – borsukjutsu oraz muai borsukai) i dziadka (jak się potem okaże przyszywanego) o niezwykłym imieniu Skjoldur. (Pod koniec książki wszyscy, którzy zastanawiali co zainspirowało autora do nadania takich, a nie innych imion w borsuczej rodzinie, znajdą wyjaśnienie).
Kiedy nadejdzie wiosna i cała rodzina wyjrzy z nory, w ich borsuczym, dość spokojnym życiu zajdzie wiele zmian.
Rozpocznie się walka o terytorium, o własny kąt, a to wszystko zaraz po tym, gdy na świat przyjdą bracia Tarmosi – Apsu i Bor, dwa małe słodziaki. Rodzina zmuszona będzie do wyprowadzenia się ze swej nory, a potem… Potem przyjdzie im dzielić swój dom z innymi zwierzętami. Hałas, brzydkie zapachy, zamieszanie… Kto będzie najbardziej otwarty na zmiany? A kto będzie bronił swego terytorium? Czy łatwo jest zrezygnować ze swej przestrzeni i dzielić ją z innymi? Czy łatwo jest mieszkać z kimś, kto ma zupełnie inne zwyczaje i zasady?W świecie zwierząt o którym opowiada Tomasz Samojlik wszystko
jest możliwe, nawet fakt że borsuki zaprzyjaźniają się z lisami i
jenotami, a i z wilkiem znajdą wspólny język. Nie to jest jednak
najważniejsze. Autor przekazuje czytelnikom wiele ciekawostek z życia
borsuków ale i innych dzikich zwierząt.
Dowiecie się m.in. jak czyste i mądre są borsuki (wyobraźcie sobie, że
mają osobne miejsce na toaletę, a gdy już zbudują odpowiednią norę,
zamieszkują ją przez wiele lat!), czym się żywią i na czym polega walka
borsuka z innym osobnikiem.
Zabawne opisy relacji rodzinnych, dialogi Tarmosi z ojcem i
dziadkiem z pewnością wywołają u czytelników uśmiech na twarzy, a wątek
dzielenia wspólnej przestrzeni zadumę u nieco starszych czytelników. Bo
książkę Tomasza Samojlika można odczytać na wiele sposobów. Dla
młodszych będzie ciekawą i zabawną lekturą o borsuczej rodzinie, starsi
czytelnicy znajdą w niej wiele odniesień do rzeczywistości, która nas
otacza.
Coraz większy problem jakim jest wkraczanie człowieka na tereny leśne
(budowa dróg, autostrad, osiedli), dzielenie przestrzeni z innymi
ludźmi, którzy ze względu na pochodzenie mają inne zwyczaje i kulturę.
To historia o rodzinie, przyjaźni, odwadze, otwartości na zmiany
i innych. Mądra i wartościowa książka (jak każda tego autora) okraszona
humorem i dopełniona pięknymi ilustracjami Anny Grzyb. Czytajcie i
podziwiajcie!
Przepiękne ilustracje. Każde dziecko z pewnością będzie zachwycone. :)
OdpowiedzUsuń