"Co wokoło" – seria dla najnajów



Nowa seria kartonowych książeczek dla maluchów wydana przez Zakamarki, opowiada o tym co dla nich najważniejsze...  Rymy, rytmy, dźwięki, obrazy... Wszystko ujęte w żartobliwą formę i kreskę..

Co wokoło
tekst: Lotta Olsson
ilustracje: Charlotte Ramel
przekład: Agnieszka Stróżyk
Wydawnictwo Zakamarki, 2017 



Pierwsza z książeczek dotyczy DŹWIĘKÓW. Ach, maluchy uwielbiają słuchać takich opowieści podczas których rodzice wydają dziwne odgłosy! "brum, brum" , " uff, uff" , "puff, puff". Jest tu więc i auto i osa, budzik i tygrys. Jest pociąg i fajka, jest kaczka i babcia. Jest traktor i świnka, która /uwaga!/ wcale nie robi "chrum, chrum". :-) Jest i mały zając, który "je bez słowa"...


Kolejna ma oswajać trudną sztukę ubierania. Na ilustracjach widzimy ubierające się samodzielnie dziecko. Pomaga mu zabawkowy miś. Sweter, spodnie, skarpetki... To wcale nie jest takie proste.. Wcelować we wszystkie otwory... Zapiąć guzik. Włożyć kombinezon, czapkę, szalik... A potem szybko wyjść z domu "zanim się spocimy". Rodzice małych dzieci wiedzą ile czasu trwa ubieranie maluchów... Czas się wydłuża, gdy robią to same... Ale cóż, trzeba kiedyś na to pozwolić :-)


Trzecia książeczka opowiada o dniu codziennym małego smyka. Poranna kaszka, zabawy z misiem, toaleta, spacer do parku, zabawa w piaskownicy, posiłek a pod wieczór " W wanience chlup, chlup. I do łóżka siup!"



Ostatnia z tej serii nazywa części ciała i pokazuje kontrasty. To krótka historia o mamie śwince, która myje małego prosiaczka przed snem. Mały nosek i wielki nochal. Wielkie ucho mamy, mała rączka synka. Wielkie stopy i małe stópki synka, które obowiązkowo trzeba pogilgotać przed snem. Jeszcze tylko uczesać włoski i ucałować mały brzuszek!
Ta książeczka może być idealną lekturą przed snem dla najnajów!



Polecam szczerze tę uroczą serię wszystkim maluchom. Lotta Olsson, autorka m.in. opowieści o mrówkojadzie i orzesznicy, oraz ilustratorka Charlotte Ramel, znana z ilustracji do "Cynamona i Trusi" z lekkością i humorem pokazują świat najmłodszych.

Sztywne kartki i zaokrąglone brzegi czynią z tych książeczek idealną lekturę już dla kilkumiesięcznych szkrabów, którym najpierw będziecie sami czytali i przewracali kartki. A potem przyjdzie czas, że maluchy wezmą książki w swoje ręce, będą stukać palcem w obrazki i domagać się czytania!
Bawcie się dobrze podczas czytania i oglądania! Mam nadzieję, że i Was zachwycą delikatne, pastelowe ilustracje Charlotty Ramel.

Komentarze