Dziewczynki, brzuchy, potwory, zwierzątka


Co łączy dwie ostatnie książki Grzegorza Kasdepke wydane przed Dwie Siostry? Z pewnością bohaterki - dwie małe dziewczynki o bardzo bujnej wyobraźni, ale coś jeszcze... Brzuch!

Potwór
Grzegorz Kasdepke
il. Piotr Socha
Wydawnictwo Dwie Siostry, 2012


Wyobraźnia dzieci nie zna granic. Sześcioletnia Zosia jadąca z rodziną na wakacje w góry, kiedy budzi się w samochodzie stwierdza, że wszyscy znajdują się w paszczy jakiegoś olbrzyma.

Potwór musiał być ogromny, skoro w jego paszczy zmieściła się i kręta wyasfaltowana droga, i lasy, i wzgórza....”

Według Zosi to co widać za oknami ich samochodu to wcale nie góry – to zęby potwora który ich połknął. Ich cała rodzina znalazła się w jego wnętrzu! Oczywiście starszy brat (wg Zosi „okropny starszy brat”) drwi sobie z jej fantazji. Doprowadza to do wielu wydarzeń, podczas których dziewczynka stanie oko w oko z otaczającą ją przyrodą, spotka górali i ratowników górskich.


Lektura tej książki to zarówno dobra zabawa jak i pretekst do tego, aby porozmawiać z dziećmi o tym jak należy zachowywać się w górach. Powstała z inicjatywy Tatrzańskiego Parku Narodowego, który jest również jej współwydawcą.

Dużym walorem tej opowieści są przezabawne ilustracje, które w wielu miejscach zajmują aż dwie strony. Cała rodzina Zosi została wyposażona przez rysownika w ogromne nochale a auto jakim poruszają się przez Tatrzański Park Narodowy jest co najmniej bardzo oryginalne, jak i fryzura ojca :-)



Autorem zabawnych rysunków jest Piotr Socha, jeden z najpopularniejszych polskich ilustratorów prasowych, znany z rysunków pełnych poczucia humoru. "Potwór" to pierwsza zilustrowana przez niego książka dla dzieci.Czekam na kolejne!


W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko
Grzegorz Kasdepke
il. Tomek Kozłowski
Wydawnictwo Dwie Siostry, 2012


Bohaterką tej historii jest mała dziewczynka która wierzy, że w jej brzuchu zamieszkało jakieś zwierze. Może kot? Może pies? A może lew? Zwierzątko mruczy, ryczy, warczy i bulgocze. Zwłaszcz gdy jest bardzo głodne.Dziewczynka musi czasem w nocy wstawać aby je nakarmić. Nikt nie traktuje zapewnień dziewczynki o tym dziwnym mieszkańcu brzucha poważnie. Któż by wierzył w takie opowieści?

Ta zabawna historia, która tak naprawdę może wydarzyć się w każdym domu gdzie mieszkają dzieci, opowiedziana jest jak przystało na Grzegorza Kasdepke lekko i z humorem. Fantastyczne ilustracje to wisienka na tym torcie.

Jak przyznaje autor do napisania tej książki natchnęła go opowieść pewnej młodej mamy, która opowiedziała mu zabawną historię. Jej paroletnia córeczka, wsłuchawszy się w swój burczący brzuch, nabrała przekonania że mieszka w nim jakieś zwierzątko.
Jak wiadomo życie pisze najciekawsze scenariusze. Nawet do książek dla dzieci :-)

Komentarze