Jak to z Chopinem było..

Wczoraj do poduszki czytaliśmy z Adasiem książkę pt. "Mały Chopin". Zanim jednak rozpoczęłam czytanie postanowiłam wprowadzić go nieco w temat :-)
- Adasiu, Chopin to był bardzo zdolny kompozytor. Kompozytor to ktoś kto komponuje muzykę.
- Co? Kompozytor? Przecież jest Park Chopina! - zawołał z niedowierzaniem, jakby te dwie sprawy nie mogły wspólnie istnieć.
- No tak..Park nazwano na jego cześć, czyli na pamiątkę - cierpliwie tłumaczyłam.
Adaś zamyślił się, przyjrzał się okładce książki i powiedział:
- Wiesz co..według mnie z tym parkiem to było tak...- rozpoczął swoją historię, podkreślając, ze to JEGO WERSJA. - Chopin powiedział do panów z budowy: (nie wiedziałam ze park się buduje)chce mieć swój park! A oni na to, że nie i nie. No to on ich zamknął w swoim domu i zaczął tak głośno grac na fortepianie, że oni nie mogli wytrzymać i nazwali Park CHOPINA.
Tak..doprawdy świetna wersja! Pośmialiśmy się z tego a potem zaczęliśmy czytać :-)

Mały Chopin
Michał Rusinek
il. Joanna Rusinek
Wydawnictwo ZNAK

Bardzo fajnie ilustrowana (przez siostrę autora) pisana wierszem książka. Przybliża dzieciom postać wielkiego kompozytora. Autor zdradza dzieciom w tajemnicy, że "wszyscy ludzie na pomnikach w dzieciństwie byli DZIECIAKAMI". Potem jego fantazja rozwija skrzydła i wymyśla niestworzone fakty z życia małego Frycka. Wszystko po to aby stał się on nieco bardziej bliższy dzieciom.
Bardzo ciekawa książeczka, polecam!

Komentarze