Chusta babci


Szczęśliwy ten, kto zaznał w dzieciństwie czułej opieki babci lub dziadka. Kto siedział u nich na kolanach czując bezpieczeństwo i zrozumienie. Poetycka opowieść o babci, ważnych dziecięcych sprawach i przemijaniu, to dobra lektura na nadchodzące dni… Nie tylko dla dzieci, ale również (a może przede wszystkim) dla dorosłych. Być może obudzi wspomnienia, o tych których nie ma wśród nas….

Chusta Babci
tekst: Asa Lind
ilustracje: Joanna Hellgren
przekład: Agnieszka Stróżyk
Wydawnictwo Zakamarki, 2013



Narratorką tej historii jest mała dziewczynka i jej kuzyn, z którym lubi spędzać czas. Oprócz zabaw często wspólnie zastanawiają się i rozmyślają o różnych sprawach… Jednak gdy w domu jest gwar i dużo gości, nie jest łatwo znaleźć jakieś spokojne miejsce. A tak jest tym razem, bo po pobycie w szpitalu, do domu wróciła Babcia. 



Dzieci szukają schronienia na balkonie, w łazience lecz każde z tych miejsc nie jest odpowiednie. W końcu znajdują przytulny i bezpieczny kąt. Rozbijają namiot za fotelem babci, nakrywając się jej kolorową chustą. Tam, ukryci przed wzrokiem dorosłych, wreszcie mają spokojny kąt do rozmyślań i ważnych rozmów. Również o śmierci… 
„Donice bez kwiatów 
Kwiaty bez donic. 
Życie bez babci. 
Babcia bez życia” 


Chusta babci staje się ich schronieniem. Sama babcia również pilnuje, by nikt im nie przeszkadzał. Tylko ona rozumie ich potrzebę odosobnienia. Szanuje ich czas rozmyślań. A potem, gdy dzieci wyczołgują się z namiotu, wspólnie z nimi szuka odpowiedzi na ich pytania i wątpliwości…. 
„Jeśli ktoś myśli, to zazwyczaj znajduje właściwe obrazy i słowa. A jak już znajdzie obrazy i słowa, znajdzie też pytania. A jeśli zacznie pytać, zaraz pojawią się następne pytania”. 

Gdy babci zabraknie, wnuki, będą ją odwiedzać na cmentarzu. Wiedzą co mają robić. W końcu wszystko już sobie przemyśleli i zaplanowali… 
Autorka znanej wielu czytelnikom serii książek o Karusi i Piaskowym Wilku, przedstawia w swej historii świat widziany oczami dziecka. Dziecka, które nie do końca rozumie co się wokół niego dzieje, nie rozumie reakcji dorosłych… Zastanawia się na światem… 
W gwarze, tłumie dorosłych, potrzebuje bezpiecznej przystani. I w tej historii daje mu ją babcia. Jedyna osoba, u której znajduje zrozumienie… 
Po lekturze książki powspominajmy zatem Dziadków, Babcie.. Chwile spędzone u nich na kolanach. Rozmowy… Mam takie w zakamarkach pamięci… A WY? 
I jeszcze patrząc na ostatnią ilustrację myślę sobie, jak piękne są skromne kwiaty i kamyki ułożone na grobie babci, przez wnuki… O wiele ważniejsze i piękniejsze niż drogie znicze i wiązanki……….. 

Komentarze