O nie, Dudusiu!

Kiedy masz czworonożnego, psotnego Dudusia nigdy nie wiesz, czego spodziewać się po powrocie do domu…. Choć w sumie, nie o psoty tu chodzi. Bardziej o nudę, smutek i tęsknotę za właścicielem… Co ma robić pies, który zostaje sam w domu? Przecież nie będzie cały czas spał! W końcu nie jest kotem! 
  
O nie, Dudusiu!
tekst i ilustracje: Chris Haughton
przekład: Katarzyna Domańska
Wydawnictwo Dwie Siostry, 2019
Książka o psie Dudusiu to urocza i krótka opowieść dla najmłodszych. Wydana na twardych, kartonowych stronach z zaokrąglonymi brzegami. Autor w przezabawny sposób przedstawia sytuację psa, którego właściciel zostawia samego w domu. I choć Duduś obiecał, że będzie grzeczny i bardzo się stara, to przecież nie tak łatwo przejść obok tortu w kuchni, kota, czy doniczek z kwiatkami. 


W trakcie czytania wspólnie z dziećmi możecie przewidywać zachowanie Dudusia. Czy dotrzyma danej obietnicy? Czy też ulegnie pokusom? Będzie powtarzał swoje błędy? Czy jesteśmy w stanie przewidzieć zachowanie Dudusia? 

Oj, nie jest łatwo być grzecznym… A właściwie, co oznacza „bycie grzecznym”? O ile pies nie jest w stanie zrozumieć dlaczego nie podoba nam się przewrócona lampa (przecież tak świetnie goniło się po domu kota!) czy zjedzony smaczny tort/kotlet (taaaki był pyszny!) to historia Dudusia może być dla czytelników dobrym pretekstem do rozmów o tym, jak trudno zapanować nad zaspokojeniem swoich pragnień. Takie bowiem przesłanie zawarł autor na końcu książki. 
„Wolności nie zapewnia zaspokojenie pragnień, Ale wyzbycie się ich… Nie jest wolny nikt, kto nie jest panem samego siebie” /Epiktet/
Ta historia, jak każda dobra książka dla dzieci, spodoba się nie tylko najmłodszym. Dorośli też będą mieli w trakcie czytania mnóstwo dobrej zabawy. Zwłaszcza ci, w których domu mieszka jakiś Duduś. Polecamy bardzo, wraz z bardzo grzecznym (choć nie zawsze) Dudusiem - Dexterem! :-) 

Komentarze

  1. AAaa czuję powinowactwo. Nie tyle z właścicielami Dudusiów, co z Dudusiem samym. Duchowe i kolorystyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duduś pewnie byłby zachwycony! Ciekawe czy zaprzyjaźniłby się z flegmatycznym i refleksyjnym Pypciem?? ;-)

      Usuń

Prześlij komentarz