Kapitan Majtas znów nadciąga, czyli rozmowa z fanem serii

Przygody Kapitana Majtasa to kultowa seria 12 książek/komiksów przetłumaczona na ponad 40 języków, sprzedana (uwaga!) w ponad 70 milionach egzemplarzy! Niektóre tomiki bywały najczęściej zakazywanymi tytułami w Stanach (chyba się nie dziwię...) W 2017 roku serię wznowiło Wydawnictwo Jaguar. Wcześniej, na przełomie lat 90-tych i 2000 pierwszych siedem tomików wydał Egmont. Seria oprócz fanów dziecięcych miała swych oddanych miłośników pośród starszej młodzieży i rodziców (też się nie dziwię). W naszym domu książki o Majtasie są jedną z ulubionych pozycji moich synów.  Kilka lat temu, wpadły w nasze ręce stare wydania. Parę dokupiliśmy na Allegro. I tak zgromadziliśmy 7 tomów. Na wieść, że seria powraca na półki, ucieszyli się nie tylko synowie :-)
Gdy film o Kapitanie Majtasie wszedł na polskie ekrany, zaliczyliśmy całą rodziną wyjątkowy seans w kinie, w trakcie wakacyjnego wypadu do Trójmiasta. Na sali oprócz naszej czwórki było jeszcze jedno małżeństwo z dwójką dzieci. Wielka sala MULTIKINA w Gdańsku, sierpień 2018 i nasza wakacyjna, kameralna ekipa. Zapamiętamy to na długo! :-))

Nie wszyscy lubią przygody Kapitana Majtasa. Dav Pilkey prezentuje dość specyficzne poczucie humoru i albo kupujemy to, albo lepiej nie zbliżać się do tych książek. Mnie samą niektóre fragmenty wprawiają w zdumienie i często zastanawiam się jak daleko jeszcze posunie się w swych żartach autor? Co jeszcze (głupiego) przyjdzie mu do głowy? :-)
Mimo to, serię zawsze polecam dzieciom, które uważają, że najbardziej zwariowane przygody można przeżyć w grach komputerowych lub oglądając kolejny serial w TV. Kto wie? Może dzięki tym książkom stwierdzą, że czytanie książek nie jest takie nudne? ;-) A rodziców zachęcam do poszukania drugiego dna w tych opowieściach. Zapewniam, że znajdziecie je, ukryte gdzieś wśród wśród smarków, glutów, pieluch, strzelającej gumy od majtek :-)
Niedawno ukazała się ósma i dziewiąta opowieść o Kapitanie Majtasie. Obie książki po raz pierwszy wydane są w Polsce. Zatem dla wszystkich wielbicieli serii to niezła gratka!
A co o przygodach Kapitana Majtasa sądzi ich fan, 10-letni czytelnik przeczytacie poniżej.

Od kiedy znasz Georga i Harolda? 
Znam od bardzo dawna. Poznałem ich chyba, gdy chodziłem do pierwszej klasy. Często widziałem jak mój starszy brat czyta te książki i się zaśmiewa. Zastanawiałem się o czym one są? Pewnego dnia postanowiłem sprawdzić. I tak odkryłem Kapitana Majtasa! 

Poleciłbyś ich przygody swoim kolegom? 
Tak! Książki o Majtasie są nawet w mojej szkolnej bibliotece. Polecam je szczególnie tym, którzy lubią komiksy. Ale uważajcie, bo książki o Majtasie to nie tylko komiks. To coś więcej, czyli też opowiadanie o szalonych przygodach dwójki przyjaciół. 

A co najbardziej podoba ci się w tej serii?
Najbardziej podoba mi się zawsze to jak George i Harold zmieniają litery w napisach w różnych miejscach. I jeszcze te dziwne zdarzenia jak atak krwiożerczych klozetów i te kucharki z kosmosu… 

Chciałbyś mieć takich kolegów jak George i Harold?
Tak! Nie nudziłbym się na przerwach! Obserwowałbym ich żarty i czytałbym ich komiksy o Kapitanie Majtasie! 

Przyznaj się. Ile razy czytałeś już tę serię?
No dobra… Chyba już ze trzy razy. 

Ucieszyłeś się na wieść, że wkrótce ukażą się w Polsce nowe opowieści? 
Tak, bo moje wydania (mam 7 książek) są z 2002 roku i czekałem na kolejne. Widziałem na stronie autora, że napisał ich o wiele więcej. Przeczuwałem, że bardzo mi się spodobają kolejne przygody i miałem rację. 

Zdradź, co wydarzy się w 8 tomie?  
George i Harold użyją Karmazynowego Kibelka dwa razy z rzędu, przez co pojawią się w świecie, gdzie Kapitan Majtas jest Kapitanem Ściemajtasem a oni będą mieli swoje sobowtóry. Szkoła będzie fajna, a ich dyrektor będzie miłym panem… Wszystko na odwrót… 

Dziewiąta opowieść, trochę się różni od pozostałych, prawda? 
Na początku chcę opowiedzieć, że to moja ulubiona część. Jest najgrubsza, ma 301 stron! W tej książce cofniemy się o 5 lat, gdy George i Harold byli w zerówce. Dowiemy się jak się poznali i jak założyli wydawnictwo Domek na Drzewie. 

Jak myślisz, komu NIE spodoba się ta seria? 
Ta seria nie spodoba się na pewno niemiłym dyrektorom szkół i lizusom. :-) Rodzice, którzy chcą mieć bardzo grzeczne dzieci, też chyba nie polubią tych książek…

To tyle w temacie Majtasa. Jak widać sprawa jest jasna. To nie są książki dla każdego. :-)
Jestem ciekawa czy wśród czytelników mojego bloga są wielbiciele serii.
A! W maju kolejne dwie książki - 10 i 11 opowieść. Tytuły wiele mówią o tym co się wydarzy :-))
"Kapitan Majtas i raptowny rewanż radioaktywnych Robo-Bokserek" (tom10) i "Kapitan Majtas i okrutny odwet Turboklozetu" (tom 11).




Komentarze

  1. Dzień dobry

    Tak, tak my też jesteśmy fanami, choć jeszcze całej wydanej dotąd serii nie przeczytaliśmy. Ale jakże miło pomyśleć że czekają na nas te książeczki :D Mój ośmioletni syn też bardzo je lubi i chętnie naśladowałby głównych bohaterów w szkole.
    Pozdrawiamy serdecznie H. i sp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, z tym naśladowaniem to trzeba uważać! :-) Ale rysowanie komiksów to może być ciekawe zajęcie. Mój Młodszy namiętnie tworzy w szkole komiksy... :-)

      Usuń
  2. Mój chrześniak ma 16 miesięcy, ale już mu kompletuję książeczki do czytania. Swoją drogą bardzo dobry blog, będę go odwiedzać. Myślę, że my, dorośli, czasem tez potrzebujemy takich lektur by się zrelaksować. Pozdrawiam nocną porą, jardian, autor bloga Imperium Lektur 2.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz