Fisiowanie… Nie wszyscy dorośli lubią, gdy dzieci fisiują...A przecież gdy byli mali, też czasem… fisiowali… Czym jest fisiowanie? Czy to bieganie po kałużach? Szaleństwa na placu zabaw? Wymyślanie nowych słów i znaczeń? Jak fisiuje pewna Marylka, dowiecie się z tej książki...
Fisiowanie
tekst: Barbara Stenka
ilustracje: Bernadetta Całużyńska
Wydawnictwo Literatura, 2017
Marylka to niezwykła sześciolatka! Przede wszystkim lubi...lubić. Lubi na przykład czekoladę i dobrze wie, że najlepszym i najbezpieczniejszym dla niej miejscem jest .... brzuch. Tak ukrytej czekolady, nikt nie zdoła zabrać dziewczynce!
Marylka lubi też przedszkolne bale. Teraz, gdy jest w zerówce, dobrze wie za kogo chce się przebrać. Wcale nie za księżniczkę, i za Czerwonego Kapturka też nie! Marylka marzy o tym, by przebrać się za konia! Potrafi przecież rżeć i świetnie kłusować! Na przytulankę wybiera żmiję, a ciekawe przygody zdarzają jej się prawie każdego dnia.
Co i kogo lubi jeszcze Marylka? Lubi zabawy w teatr cieni z Miłoszem. To jej 10-letni brat. On tak jak siostra, kolekcjonuje latarki, bez których ta zabawa się nie uda.
Z Luizą, córką taty z pierwszego małżeństwa, Marylka uwielbia spędzać czas. Wszystko co robi z Luizą jest super przygodą!
Dziewczynka lubi też bardzo swego kota Balona. Wieczorami szepcze mu do ucha opowieści o tym, co wydarzyło się w przedszkolu. Dzięki temu Balon zna jej kolegów i koleżanki z zerówki, i zna historię Ani, która z nikim się nie bawi. To Balon pomaga Marylce oswoić Jasia by już tak bardzo „nie bojał” się wszystkiego. I to Balon towarzyszy w domu Marylce, gdy musi czasem zostać sama...
Ta książka to dwadzieścia rozdziałów i przygód sympatycznej, pełnej pomysłów sześciolatki, która uwielbia wygłupy czyli fisowanie. Zabawy w dzikuskę, bieganie po kałużach, nocne szaleństwa na placu zabaw i plażowanie zimą – to tylko niektóre pomysły Marylki. Nie wszystkie mogłaby zrealizować, gdyby nie rodzice, którym też zdarza się czasem pofisiować razem z dziećmi!
Marylka to również wrażliwa obserwatorka. Dostrzega więcej niż niektórym się wydaje. Próbuje pomagać i wspierać słabszych, a nawet ratować z opresji, biorąc winę na siebie.
Jeśli macie dzieci w wieku Marylki, jeśli lubicie fisiowanie – koniecznie przeczytajcie najnowszą książkę Basi Stenki. To może być ciekawa, rodzinna lektura. Dzięki niej poznacie więcej sposobów na fisiowanie i jeszcze przepis na rowerowe batoniki. Tylko, gdy już je zrobicie, nie zapomnijcie ich zabrać na wycieczkę! ;-)
Polecam moją rozmowę z Autorką:
Komentarze
Prześlij komentarz