Prosiaczek i pojazdy



„Kiedy autorka i wydawczyni są matkami ZAGORZAŁYCH FANÓW MOTORYZACJI zrobienie książki o samochodach jest jedynie kwestią czasu”.

Prosiaczek i pojazdy
tekst i ilustracje: Aleksandra Woldańska-Płocińska
Wydawnictwo Czerwony Konik, 2016

I stało się! W poprzednich książkach mały prosiaczek świętował /polecam książki z tej serii – poczytajcie z dziećmi o pierwszych, drugich i trzecich urodzinach prosiaczka/ tym razem wraz z wujem Leonem wybiera się do sklepu z zabawkami. 
A tam, przemiło spędzają czas! Obserwują, sterują, wchodzą na drabinę, zaglądają tu i tam. Wuj Leon, trzeba przyznać, wie co to dobra zabawa. Lepiej nie stawać na ich drodze! 






Kiedy już wypróbują wszystkie pojazdy – m.in. betoniarkę, auto z dźwigiem, wóz strażacki trzeba będzie wracać.... Prosiaczek wybierze coś, co weźmie ze sobą do domu. Ciekawe czy zaskoczy Was jego wybór. 

 „Prosiaczek i pojazdy” to kartonowa książka dla wszystkich małych miłośników pojazdów. Wiem z własnego doświadczenia, że są wśród nich zarówno dziewczynki jak i chłopcy. Maluchy uwielbiają oglądać książeczki, gdzie strony zapełniają śmieciarki, betoniarki, wozy straży pożarnej i policyjne. Tutaj otrzymują jeszcze zwariowaną opowieść o wspaniałej zabawie prosiaczka i jego wuja, którym do dobrej zabawy potrzebna była odrobina wyobraźni. 

Twarde, kartonowe i zaokrąglone strony świetnie sprawdzą się w przypadku młodszych czytelników. Barwne ilustracje, dowcipny tekst - to może być dobry prezent od Świętego Mikołaja – dla całej rodziny, bo prosiaczka trudno nie pokochać :-)

Komentarze