Pomelo podróżuje



Pomelo to ulubieniec wielu dzieci i to w każdym wieku. Znam dzieci 8 –letnie, które każą sobie czytać przed snem jego przygody. Znam dzieci po 30 –stce, które pieją z zachwytu nad ilustracjami i zabawnymi komentarzami w tej książce. Znam dziewczynki i chłopców po 40-stce, którzy nad tą lekturą uśmiechają się z nostalgią i żałują, że nie spotkali Pomelo w dzieciństwie.
Kto zabroni sięgać po Pomelo, osobnikom którym do emerytury zostało raptem 10 lat? Nikt! Zatem czytajcie o Pomelo! Sobie, dzieciom, wnukom!


Pomelo podróżuje
tekst: Ramona Bădescu

ilustracje: Benjamin Chaud
przekład: Katarzyna Skalska
Wydawnictwo Zakamarki, 2016

Kolejna książka jest o podróżach. Bo fantasłoniczny różowy słoń wyrusza w świat. Zostawia za sobą to co kocha. Przed nim Nieznane…
Początek – parapet i kłujący dmuchawiec. Potem świat kuchni, salon, pokój dziecięcy i skrzynka w przedpokoju.. W trakcie sporo emocji. 
Nowe, dziwne kształty, niespodziewane kąpiele, tajemnice, smaki… 






W nowej rzeczywistości wszystko może się zdarzyć, nawet „ześlizgniecie ze skórki świata” . 


Ciekawski słoń zajrzy w miejsca tajemnicze, doświadcza i próbuje… Zaliczy kąpiel, nurkowanie a nawet niespodziewany lot. 
Zobaczy wiele słońc zawieszonych na sznurku i odwiedzi tunel, który prowadzi donikąd.. 





Będzie wpadał w zachwyt, z dziecięcą odwagą zaglądał gdzie się da i nawiązywał nowe znajomości /nie zawsze udane/.

I choć pod koniec swej niezwykłej podróży doświadczy szalonego biegu przyprawiającego o zawrót głowy – dzięki temu poczuje, że żyje! 



Ale, ale… Pod koniec Pomelo trafi do krainy kartofli, gdzie zacznie się głęboko zastanawiać czy przypadkiem sam nim nie jest… 
 
Póki co jednak zasnął… Gdy się obudzi pewnie znów przeżyje kolejną, niezwykłą przygodę… 

Kolejna książka z tej serii to jak zwykle niebanalna opowieść. Tym razem o odwadze i potrzebie odkrywania nowych miejsc, o podróżowaniu, o tęsknocie za Nieznanym.. Nowe miejsca i kraje, ich mieszkańcy... Lęki i obawy....Ile musi minąć czasu, by poczuć się jednym z nich? Czy wystarczy tylko znać język w jakim porozumiewają się tubylcy? Pytania, mnóstwo pytań... Zastanawia się Pomelo... Zastanówmy się i my...
Zabawne rysunki i komentarze nie pozbawione są życiowych mądrości...  Z tą książką można się pośmiać i pofilozofować.

Pierwsze spotkanie z Pomelo opisałam tutaj = KLIK.

Komentarze