Wielka historia małej kreski



Francuski grafik, Serge Bloch w cudownie prosty sposób opowiada  czytelnikom o narodzinach talentu, dzięki któremu on sam "budzi w dzieciach marzenia", "opowiada historie do śmiechu i do płaczu". Dla każdego z nas, kreska może być czymś innym. Pasją, natchnieniem, ideą, inspiracją, osobą... Najważniejsze by jej nie przegapić, gdy stanie na naszej drodze....

Wielka historia małej kreski
tekst i ilustracje: Serge Bloch
przekład: Katarzyna Skalska
Wydawnictwo Zakamarki, 2015

Mały chłopiec znajduje podczas spaceru niepozorny skrawek i zabiera go do domu.  Tak zaczyna się ich wspólne życie. Oswajanie kreski, wspólne zabawy. Najpierw proste, potem coraz bardziej skomplikowane. Wspólna wędrówka. Życie ze wszystkimi jego odmianami. Chwile magiczne, spokojne, czasem burzliwe i gorzkie ...
"Kiedy się bałem, kreska drżała"
"Ale mnie broniła"

Kreska wyznacza horyzont, rośnie wraz z bohaterem, dojrzewa, i choć życie z nią nie jest proste, to bez niej trudno już mu żyć. Razem zwiedzają świat, podejmują ryzyko. Wystawy, sławni ludzie...
Gdy nadchodzi odpowiedni moment dojrzały już mężczyzna odcina kawałek swej kreski i rzuca na drogę.









"Wielka historia małej kreski" to piękna i ważna książka. Jej minimalistyczna forma, prosta kreska, dwa kolory /czerń i czerwień/ to świetny przykład na to, jak w prosty sposób opowiadać o rzeczach ważnych.
Autor zadedykował ją znanym malarzom, ilustratorom i grafikom. Na kartach tej historii znajdziemy takie nazwiska jak Roland Topor, Paul Klee, Saul Steinber. To postacie, które z pewnością inspirowały ilustratora w jego twórczości.

Może ta opowieść to właśnie kawałek "kreski", od Autora dla Ciebie czytelniku? Tylko nieliczni ją zauważą i "przygarną". Nie zapomnijcie się nią podzielić, gdy nadejdzie odpowiedni czas....

Komentarze