Zaczarowany Zamek

 


Pierwsze wydanie tej książki ukazało się w 1907 roku. W Polsce najbardziej znane było chyba to z ilustracjami Marcina Szancera. Niestety nie czytałam tej powieści w dzieciństwie. Zachwyciłam się w wieku dojrzałym i myślę, że to jest naprawdę wyjątkowo dobra pozycja, którą będę polecać wszystkim miłośnikom przygody i fantastyki. Tak lekko i tak smakowicie Autorka splata te dwa składniki! Pomimo upływu 113 lat od pierwszego wydania, czyta się to znakomicie! Edith Nesbit znana m.in. z takich powieści dla dzieci jak: „Pięcioro dzieci i coś”, „Feniks i dywan”, „Ród Ardenów” uznawana jest za prekursorkę literatury fantastycznej. Nie zapominajcie o Niej i podsuwajcie młodym czytelnikom jej książki!

Zaczarowany Zamek

Edith Nesbit
ilustracje: Adrianna Szwedkowicz
przekład: Magdalena Sobolewska
Wydawnictwo Muchomor, 2020
seria: Pożeracze Książek


O czym jest „Zaczarowany Zamek”? Długo by opowiadać wszystkie niezwykłe przygody, które spotkały czwórkę bohaterów, ale zacznę od początku i napiszę w wielkim skrócie, by nie psuć radości czytania. A do czytania zachęcam również dorosłych, którzy nadal sięgają po dobrą dziecięcą powieść.
 
Trójka rodzeństwa – Gerald, Jimmy i Kathlen z powodów rodzinnych są zmuszeni spędzić wakacje w szkole z internatem. Opiekować ma się nimi nauczycielka francuskiego, zwana przez nich Mademoiselle. Dzieci choć zawiedzione brakiem możliwości powrotu do domu od razu postanawiają dobrze się bawić podczas tych niezwykłych wakacji. I powiem Wam, że uda im się to w 100%…. albo i 200% 
Dyplomatyczny i czarujący Gerald świetnie radzi sobie w rozmowach z nauczycielką i dzięki temu mają sporo swobody. Swój pobyt zaczynają od wielkiej wyprawy (zaopatrzeni w prowiant) z zamiarem odkrycia ciekawych miejsc, a może nawet Zaczarowanego Zamku, o którym ktoś kiedyś im opowiadał. I rzeczywiście… Trafiają do niego a potem budzą ze snu pewną „Śpiącą królewnę”. 
 

 
Tak rozpocznie się ich wielka przygoda, w której ogromne znaczenie będzie miało miejsce do którego trafili oraz pewien pierścień, dodam że zaczarowany. Bo bez czarów w tej opowieści się nie obędzie! W końcu tytuł zobowiązuje! 
Ach, ileż przygód przeżyje ta czwórka! Sporo z nich będzie niebezpiecznych i z zapartym tchem czytać będziecie strona za stroną, chcąc sprawdzić czy wszystko skończy się dobrze. Będzie więc dużo emocji, akcji i humoru. Edith Nesbit, matka trójki dzieci wiedziała czego potrzebują w książkach młodzi czytelnicy. 
Będą więc spełniać się życzenia, te wypowiedziane z namysłem, i te bez zastanowienia. Ich konsekwencje czasem będą często zaskakujące.
Młodzi sprawdzą na sobie jak to jest być niewidzialnym, rozwiążą pewną kryminalną sprawę, uda im się zarobić dzięki czarom trochę pieniędzy, powołają do życia straszne paskudy zrobione z ubrań i wieszaków (ach, jak się potem ich pozbyć??), ktoś z nich zapragnie być bardzo bogaty, ktoś inny sprawdzi jak to jest być posągiem, ktoś doświadczy jak to jest mieć trzy metry wzrostu!
 


 
Zaczarowany Zamek do którego trafili był miejscem niezwykłych zdarzeń, mnóstwa przygód a na końcu jeszcze połączył dwa dojrzałe, zbłąkane serca (czyje? sprawdźcie!) 
 
 

Książka została wydana w serii: Pożeracze książek, a w niej klimatyczne ilustracje Adrianny Szwedkowicz. Idealna na prezent!  Gorąco polecam nowe, ładne wydanie!
 
Książka dofinansowana ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Komentarze