Za kilka dni Wigilijny wieczór. Tymczasem za oknem kilka stopni powyżej zera i deszcz... W takich warunkach pogodowych naprawdę trudno poczuć świąteczny nastrój.
Polecam zatem zajrzenie do gospodarstwa, w którym mieszka Mama Mu. Wszyscy miłośnicy tej niezwykłej krowy z pewnością są bardzo ciekawi jak ona i jej przyjaciel Pan Wrona spędzają święta.
Wigilia Mamy Mu i Pana Wrony
tekst: Jujja Wieslander
ilustracje: Sven Nordqvist
Wydawnictwo Zakamarki, 2014
W gospodarstwie Mamy Mu prawdziwa zima. Rozpoczynają się przygotowania do Wigilii. Dzieci gospodarza lepią śniegowe kule, z których powstanie lampion, gospodarz właśnie niesie z lasu choinkę...
W oborze panuje świąteczny i radosny nastrój. Krowy mają własną choinkę i świeże siano. A Mama Mu podskakuje.... Podskakuje z nadzieją, że jej mleko zamieni się w bitą śmietanę. Planuje niespodziankę dla gospodarza! :-)
Tylko Pan Wrona czuje się taki samotny... Zajmuje się przygotowywaniem prezentów dla samego siebie.
"Nie ma innego wyjścia, inaczej nic nigdy bym nie dostał!" - wyjaśnia Mamie Mu.
Jednak mogę Was zapewnić, że wigilijny wieczór będzie pełen niespodzianek. Będzie wzruszająco i nastrojowo a Pan Wrona przekona się, że ma prawdziwych przyjaciół, którzy o nim pamiętają.
Jak w przypadku każdej opowieści o tym niezwykłym duecie przyjaciół, uśmiech z pewnością zagości na Waszych twarzach. Dzięki rewelacyjnym ilustracjom Svena Nordqvista będziecie mogli zajrzeć do mieszkania Pana Wrony (ależ tu bałagan!) i przypomnieć sobie jak wygląda prawdziwa zima!
Ta historia bawi i wzrusza. Jest po prostu idealna na grudniowe wieczory, zwłaszcza gdy za oknem wciąż jesienna aura....
Właśnie przytargałem z biblioteki, żeby dziś przeczytać przed kolacją :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wieczór Wigilijny dzięki Mamie Mu i nie tylko się udał :-)
Usuń