Lumpetta

„Nikt sobie nie wybiera w kim się zakocha. To się po prostu zdarza, czy chcesz czy nie…”.

Tak było właśnie z Glacą, 13 -letnim bohaterem tej opowieści. Do tej pory wiódł dość uporządkowane życie na swoim osiedlu. Chodził do szkoły, spotykał się ze swymi przyjaciółmi - Kleszczem, Lokatą i Kłem. A kiedy chciał coś przemyśleć siadał na swym „kamieniu myśliciela”, który miał podobno dobroczynny wpływ na jego procesy myślowe. 

Lumpetta
Christine Nöstlinger
przekład: Krystyna Kornas
il. Agnieszka Semaniszyn-Konat
Wydawnictwo Skrzat, 2014

Wszystko się zmienia, gdy do jednego z domów na jego ulicy wprowadza się Loretta. Beztroska, radosna, nieco zwariowana dziewczyna. Żywiołowa i oryginalna nastolatka bardzo szybko zyskuje przydomek Lumpetta wśród mieszkańców osiedla.

Loretta jak i cała jej rodzina, wprowadzają sporo chaosu w uporządkowane życie tej dzielnicy. Do tej pory wraz z rodzicami handlarzami prowadziła wędrowny tryb życia. Teraz gdy odziedziczyli dom po krewnej ma to się zmienić. Loretta jest w wieku Glacy, lecz szkolna edukacja jest jej mało znana. Przemierzyła za to cały świat (przynajmniej tak twierdzi). Do domów lubi wchodzić przez okna. W czasie ulewy lubi wyjść do ogródka w samej bieliźnie by spijać krople deszczu. Rano ćwiczy w ogródku cyrkowe salta (w samej koszuli nocnej, bez bielizny!) bo marzy jej się kariera cyrkowa.


Nowi mieszkańcy sieją zgorszenie wśród sąsiadów. Słuchają głośno muzyki, jeżdżą dziwacznym samochodem, oryginalnie się ubierają. Niespecjalnie dbają o dom i swoje dzieci…. To wszystko jednak, tak odmienne od nich samych, pociąga rówieśników Loretty .

Glaca jeszcze częściej przesiaduje na swoim kamieniu. Cóż… Jest bezradny – dopada go pierwsza miłość. Doświadcza zazdrości, robi rzeczy o które nigdy by się nie podejrzewał. Do tej pory formą protestu było tylko golenie głowy, teraz zaczyna przeciwstawiać się wymagającej matce, zaczyna się buntować.


Opowieść o Glacy i Loretcie to nie tylko obraz pierwszej miłości. Autorka pokazuje czytelnikom dwa odmienne światy. Małomówny chłopiec z tzw. dobrego domu (histeryczna nadopiekuńcza matka mająca hopla na punkcie "dobrego towarzystwa", zdrowego odżywiania i bojący się ją zdenerwować ojciec) oraz rozgadana, pełna energii córka beztroskich, a nawet nieodpowiedzialnych handlarzy. Dwie różne rodziny. Dwoje zupełnie różnych dzieci.

Bardzo wiarygodna jest dla mnie ta opowieść. Nie ma w niej happy endu. Loretta nie traktuje poważnie Glacy. Być może jeszcze nie dojrzała do tego by obdarzyć go uczuciem? Ale Glaca jest cierpliwy...
To historia o miłości, która pojawia się zupełnie nieproszona i ogarnia serce 13-latka. On planuje wspólną przyszłość. Ucieka z domu… Tylko czy Loretta to rzeczywiście dobry materiał na dziewczynę?

Podsuńcie "Lumpettę" swoim nastolatkom. To wyjątkowa książka. Nie daje recepty jak zabezpieczyć się przed pierwszą miłością. Bo i po co.

"Jesteś bezradny, kiedy dopada cię miłość" - po prostu. Trzeba to przeżyć. I nikt nie mówi, że będzie łatwo :-)  Tak to już jest....




Christine Nostlinger - to ikona literatury dla dzieci i młodzieży niemieckiego obszaru językowego. Na swoim koncie ma nagrodę Astrid Lindgren (2003 rok) za walory artystyczne książek oraz promowanie praw dziecka oraz nagrodę im. Hansa Christiana Andersena nazywaną "Małym Noblem".
Polecamy inne książki tej autorki: Gwiżdżemy na króla ogóra oraz Mały Duszek Wierciuszek.



 

Komentarze

  1. U nas chyba jeszcze za wcześnie. Ale zapamiętam.
    A Skrzatowi chyba coraz bardziej się poprawia, także w warstwie ilustratorskiej, hurra!

    OdpowiedzUsuń
  2. Starszy już w sumie nastolatek (11 lat) ale też poczekam z Lumpettą :-)
    Co do Skrzata to jak zauważyłam wciąż chwalisz tę samą ilustratorkę :-) Pamiętasz "Króla Ogóra?"

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz