Mama Mu czyta


„Była jesień. Wszystkie krowy stały w oborze. Wszystkie oprócz Mamy Mu, która wybrała się do miasta, do biblioteki”.

Tak, Mama Mu jak przystało na krowę nowoczesną i wyzwoloną robi różne dziwne rzeczy. Kto jeszcze nie zna serii książek o tej cudownej krowie, niech szybko nadrabia zaległości! Czytanie takich książek dzieciom, to dla mnie prawdziwa radość! :-) Uwielbiam po prostu i już!

Mama Mu czyta
tekst: Jujja Wieslander
ilustracje: Sven Nordqvist
Wydawnictwo ZAKAMARKI, 2012


Występują:
Mama Mu – ciekawa świata krowa, która chce spróbować w życiu wszystkiego. Budowała już domek na drzewie, huśtała na huśtawce, jeździła na sankach i na rowerze, robiła wiosenne porządki. W tej historii uczy się czytać.

Pan Wrona – gderliwy przyjaciel Mamy Mu. Zawsze z przerażeniem patrzy na działania swojej koleżanki. Jej zachowania mogą doprowadzić go do „pióropleksji”! „Krowy nie umieją czytać. Krowom NIE WOLNO czytać! Krowy mają siedzieć u siebie w oborze! Kra!”


Jednak Mama Mu szybko opanowała sztukę czytania i zagłębiła się w lekturze przygód Pippi :-) A Pan Wrona? On postanawia napisać książkę, która podbije świat! Niestety pobudki, dla których chce zostać pisarzem są dość prozaiczne – sława, sława i nagrody!

Przezabawna historia z równie śmiesznym tekstem, co ilustracjami. Dorośli pewnie odkryją drugie dno. Znacie w swoim otoczeniu Mamy Mu? Mało ich prawda? Wielu ludzi to jednak typ Pana Wrony. :-)

- haha, my lubimy smiesne ksiazki mamo, plawda? – mówi Młodszy.  
Oj, plawda, plawda – UWIELBIAMY! I Wam również polecamy!:-)


Komentarze

  1. Uwielbiamy Mamę Mu ;-) Mamy wszystkie części, oprócz ostatniej (chwilowo) ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz