Kazio w miasteczku pełnym wampirów


Kazio w miasteczku pełnym wampirów
Iwona Czarkowska
il. Olga Reszelska
Wyd. WILGA 2012


To już trzecia część przygód sympatycznego Kazia, jego równie fajnej rodzinki i zaprzyjaźnionych wampirów oczywiście!
Poprzednie części udało mi się spokojnie przeczytać ze Starszym. Bardzo nam się podobały! Kiedy do domu trafiła część trzecia, Starszy tak szybko się na nią rzucił, i tak szybko przeczytał sam, że zdałam sobie sprawę, iż nadchodzi już ten czas, kiedy pomału zostaję „odstawiona” od jego lektur, od wspólnego czytania... Łza się w oku kręci, ale ja się nie poddam! :-)

Oczywiście w wolnej chwili nadrobiłam zaległości i sama sobie przeczytałam książkę o Kaziu! Bo Kazia polubiłam bardzo i babcię Fibrycukellę i Zuzulindę i Hongogarda... Szczególną sympatią darzę psa Wampira i jego małego wspólnika w podgryzaniu wszystkiego co się da, czyli młodszego brata Kazia – Stasia. Niekoniecznie chciałabym „takowe egzemplarze” posiadać w domu, ale rozbrajają mnie opisy ich wspólnych wybryków.

Wielkie gratulacje dla autorki za stworzenie naprawdę zabawnej i ciekawej książki o przyjaźni ludzko – wampirskiej! No i za fantazję w wymyślaniu imion dla bohaterów. W tej części rozbawił mnie Dżemisław Vonpluszcz i Zyzio Vonpluszcz. :-)

Młodym czytelnikom polecamy dwie poprzednie części przygód Kazia i jego ciekawej rodzinki. Zabiegana mama, nieznośna starsza siostra i młodszy brat, który wspólnie z Jamnikiem Wampirem zjada sznurowadła lub…czosnek. A tuż obok żyje sobie rodzina sympatycznych wampirów, o której nie mają pojęcia rodzice.

Wcześniej ukazały się: "Kazio i skrzynia pełna wampirów" i "Kazio i szkoła pełna wampirów".

A z zapowiedzi można dowiedzieć się o czym jest kolejna, trzecia część.

Komentarze

  1. Nie znam tej serii, ale muszę spróbować. Mój synu lubi się bać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. W tych książkach nie ma czego się bać :-) Ale mimo to bardzo polecam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz