Mama która zagderała się na śmierć


Mama która zagderała się na śmierć
Barbara Voors
il. Jeanette Milde
Wydawnictwo Piotra Marciszuka STENTOR


Myślę, że ta książka może być ciekawą lekturą na pierwsze dni września, dla wielu mam i ich dzieci. Dlaczego?
A jak wyglądają Wasze poranki? Czy aby nie są podobne do poranków w rodzinie Państwa Blomkvistów?


Narratorem opowieści jest ośmioletnia Frida, która ma sześcioletnią siostrę Ellen. Obie nie lubią myć zębów, szczotkować włosów ani ubierać się rano. Ich mama ma „cały dom na głowie”. Przygotowując w kuchni śniadanie popędza je i krzyczy każdego dnia.
Kiedy dziewczynki wygłupiają się podczas ubierania, mama robi śniadanie, włącza ogrzewanie w samochodzie, przynosi gazetę ze skrzynki, ubiera się jednocześnie nalewając herbatę do kubków... Dzień jak co dzień...
Jest też tata, o którego mama dba jak o swoje dzieci. Mama krzyczy, gdera i czuje się za wszystko odpowiedzialna, o wszystkim pamięta, wciąż się spieszy.
Pewnego dnia mama Ellen i Fridy zagderała się na..... śmierć. Po prostu umarła.


Frida przyznaje, że na początku w domu było dość przyjemnie, bo nikt nie gderał, nikt nie krzyczał. Nie muszą myć z siostrą zębów, nie czeszą się, spóźniają się do szkoły, w zimie ubierają letnie sukienki... Ale po pewnym czasie dziewczynki zaczynają tęsknić za mamą. Brakuje im jej gderania. Wtedy wymyślają zabawę w „krzyczenie -gderanie”, w której jedna z nich jest mamą a druga córką. Ich tata wciąż rozmyśla, nie może spać i tęskni za żoną.

A tymczasem mama dziewczynek idzie do nieba. Tam jako Anioł również nie próżnuje. Pierze innym Aniołom szaty, czyści skrzydła, czesze im włosy, każe obcinać paznokcie u stóp i brać witaminy! Dzięki mamie w niebie nigdy nie było tak czysto jak teraz. Ale Anioły nie są szczęśliwe. Mają dość tego gderania i wiele z nich ucieka przed mamą do....piekła!!

Jesteście ciekawi jak tata poradził sobie z prowadzeniem domu i swoimi córkami? Czy niebo okazało się dobrym miejscem dla pracowitej mamy?
Autorką tej zabawnej historii z elementami czarnego humoru jest Szwedka. Dla mnie Szwedzi są mistrzami opowiadania o rzeczach ważnych i trudnych w sposób lekki i prosty. Ta książka jest tego kolejnym przykładem. Świetny tekst dopełniają zabawne, proste ilustracje.

Historia mamy, która zagderała się na śmierć z pewnością Was rozbawi i wzruszy. Może postanowicie od dziś mniej gderać? To wszak może się źle skończyć!

Rok szkolny się zaczął, okazji do gderania jest dużo więcej. Ja zaczynam od jutra pracować nad sobą czego i Wam życzę! :-)

Komentarze

  1. O rany! postanowienie na ten rok - zdecydowanie mniej gderać ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstęp - prawie jakbym czytała autobiografię ;-)). Ale jeszcze żyję :-), skandynawscy autorzy są niesamowici! Przyznam, że zaintrygowała mnie ta książka, poszukam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę warto przeczytać. Ja gdy zobaczyłam ten tytuł wiedziałam, że to coś dla mnie :-)Jestem z gatunku GDERACZY, niestety.... :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciufcia.pl dziękuje za polecanie nas w zakładkach dla dzieci :)

    Pozdrawiamy najserdeczniej,
    Zespół Ciufci

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciufcia.pl to ulubiona strona mego trzylatka! :-) Szczerze polecam wszystkim rodzicom. Jeśli już pozwalamy dzieciom grać na komputerze to ta strona jest jak najbardziej bezpieczna, przyjazna i edukacyjna!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz