Pchła Szachrajka w Platynowej Serii

Pchła Szachrajka
Jan Brzechwa
il. Maciej Szymanowicz
Wydawnictwo WILGA
PLATYNOWA SERIA

Kolejna książka związana z moim dzieciństwem.

Chcecie bajki?
Oto bajka:
Była sobie Pchła Szachrajka.
Niesłychana rzecz po prostu,
By ktoś tak marnego wzrostu
I nędznego pchlego rodu
Mógł wyczyniać bez powodu
Takie psoty i gałgaństwa,
Jak pchła owa, proszę państwa

Mała, drobna elegantka żyła pełnią życia i korzystała z jego uroków, po drodze oszukując, kombinując i kłamiąc. A to zamówiła w cukierni 30 rurek z kremem i ukradkiem zjadła cały krem ze wszystkich płacąc tylko za jedną, a to skradła wszystkie kwiatki z materiału w sklepie czy też zamiast angielskiego nauczyła pchlego języka pewną pannę Kikę. W końcu miarka się przebrała i za swe figle i psoty trafiła do aresztu. 
Po wyjściu na wolność, pchła przysięga prowadzić od tej pory uczciwe i wzorowe życie.

"... Miała dzieci pięć tysięcy
Albo może jeszcze więcej.

Mało dziś jest takich domków,
Gdzie nie byłoby potomków
Owej słynnej Pchły Szachrajki...
Ale to już koniec bajki."
 
Rymowana historia o małej pchle bawi mnie od lat. Wychowałam się na wierszach Jana Brzechwy. Bardzo często trudno mi zaakceptować nowe wydania starych tekstów. W tym przypadku jestem bardzo zadowolona! :-) 
W PLATYNOWEJ SERII ukazują się znakomite teksty wybitnych autorów zilustrowane przez Macieja Szymanowicza. Ilustracje tego rysownika baardzo mi się podobają. Pchła Szachrajka na nich to prawdziwa elegantka!
Polecam Wam całą serię.
Pisałam już o "RYMOBRANIU" Agnieszki Frączek.
A niedługo ukaże się kolejna książka w PLATYNOWEJ SERII z wierszami Tuwima.
Czekamy. :-)
PS. Przeczytałam raz jeszcze wpis i wyszło mi na to, że ta książka tylko mnie się podoba.  A przecież moi synkowie też ją uwielbiają! :-) Oglądają z zainteresowaniem ilustracje i śmieją się z przygód przebiegłej Pchły Szachrajki.

Komentarze

  1. I z moim dzieciństwem również bardzo ta bajka jest związana ;) mój tatuś, chyba tylko tę bajkę umiał czytać :/ doszło do tego, że wołał na mnie Pchła Szachrajka! (brrr..)
    Ostatnie moje spotkanie z "pchełką" było na spektaklu "Pchła Szachrajka" w wykonaniu Teatru La Fayette, to mój ulubiony spektakl :) kto nie widział, niech żałuje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz